Wpadłem w wir rozbierania, rozkręcania i dekompletowania w poszukiwaniu zbyt dużych luzów, zapieczonych śrub, urwanych rzeczy i innego cholerstwa, które wymaga wymiany. Motorek wygląda następująco:
Planowany zakres prac:
- sprawdzenie i jeśli trzeba to regulacja luzów zaworowych
- wymiana świec zapłonowych
- wymiana oleju i filtra oleju
- wymiana płynu chłodzącego
- kontrola łożysk główki ramy (są wporzo :))
- konserwacja styków i kostek elektrycznych
- kontrola i ew. wymiana styków pompy paliwa
- wymiana zębatki przedniej na nową
- malowanie proszkowe kilku elementów (m. in. stelaż czachy)
- wymiana i uzupełnienie brakujących śrub, zabezpieczeń, gumek, podkładek, spinek, i innych pierdół. Pan HONDA z RPM Wrocław przyjmuje zamówienia na każdy osobny atom modelu Africa Twin :D
- demontaż wahacza i kiwaczki prolinka - kontrola stanu łożysk, smarowanie - wymiana jeśli trzeba (jedynie 2 uszczelniacze i jedna śruba lekko nie domagały - wymienione na nowe)
- mycie łańcucha
- naprawa tłumika + wymiana uszczelki (tłumik na połączeniu z kolektorem mocno skorodował)
- czyszczenie i lakierowanie kolektorów wydechowych
- zmiana podłączenia grzanych manetek - zwierają i zapalają stop :P
- montaż woltomierza
- montaż dodatkowego gniazda 12V
- konserwacja, czyszczenie i smarowanie centralki
- kontrola stanu łożysk i uszczelniaczy tylnego koła
- hamulce są ok - wszystkie klocki, czyszczenie zacisków, wymiana tylnej tarczy i wymiana płynów hamulcowych przód i tył zrobiono w październiku.
- montaż stelaży bocznych tył i kuferka centralnego
- wymiana ślizgu łańcucha napędowego
- wymiana ułamanego pokrętła kranika na nowe.
... i co tam jeszcze moje oko wyłapie :)
A poniżej graty odebrane z lakierni. Stelaż czachy, stopki, sety kierownika, uchwyt "podnośnik", dźwignia hamulca i stopka boczna. Teraz wszystko ładnie broni się przed rudą.
Plan serwisowy został wykonany w 110%. Przegląd wiosenny wraz z wymianą świec został wykonany w RPM Honda we Wrocławiu. Zsynchronizowano również gaźniki i zmierzono kompresję, która wynosi dla obydwu cylindrów po 11 atmosfer a znaczy to mniej więcej tyle, że serducho jest bardzo zdrowe. Zwłaszcza, że od 7000 km nie ma zauważalnego zużycia oleju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz